Gdzie zagra Iga Świątek przed French Open 2025?

Choć oczy tenisowego świata wciąż skierowane są na trwający turniej Miami Open, najlepsi zawodnicy i zawodniczki już planują, jak najlepiej przygotować się do najważniejszej imprezy rozgrywanej na kortach ziemnych – Roland Garros. Wśród nich nie brakuje Igi Świątek, która z każdym kolejnym sezonem umacnia swoją pozycję faworytki w Paryżu. Droga do wielkoszlemowego sukcesu rozpoczyna się jednak znacznie wcześniej – od przemyślanego planu startów, który pozwoli wejść w turniej w najwyższej formie.

Sezon ziemny: moment prawdy

Dla najlepszej polskiej zawodniczki tenisowej, trzykrotnej triumfatorki Roland Garros, okres przejścia z kortów twardych na ziemne to kluczowy moment sezonu, dlatego warto wiedzieć, kiedy gra Świątek. To właśnie na tej nawierzchni czuje się najlepiej, a jej styl gry z mocnym topspinem i nieustępliwością w wymianach wyjątkowo skutecznie przekłada się na zwycięstwa. W ubiegłych latach to właśnie wiosenne tygodnie stanowiły fundament jej dominacji, a Paryż był ukoronowaniem intensywnych przygotowań.

Wszystko wskazuje na to, że również w tym sezonie kalendarz startów Świątek zostanie dobrany z chirurgiczną precyzją. Po Miami czeka ją kilka prestiżowych przystanków, które pomogą sprawdzić formę na mączce i rywalizować z najlepszymi.

Stuttgart: początek w zamkniętej hali

Pierwszym turniejem na kortach ziemnych będzie Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie (14–20 kwietnia). Choć rozgrywany w hali, turniej ten rozgrywa się właśnie na mączce i od lat przyciąga czołówkę rankingu WTA. Dla Świątek to miejsce szczególne – wygrała tu zarówno w 2022, jak i 2023 roku, a tytuły te stanowiły początek jej świetnych serii. Nic dziwnego, że i w tym roku obecność Polki w Niemczech wydaje się niemal pewna.

Madryt i Rzym – dwa filary przed French Open

Kolejnym ważnym przystankiem będzie Mutua Madrid Open (22 kwietnia – 4 maja), turniej WTA 1000 rozgrywany na dużej wysokości, co zmienia nieco warunki gry. Piłka porusza się szybciej, a siła serwisu i rotacji odgrywa jeszcze większą rolę. Świątek w 2024 roku wygrała w Madrycie po emocjonującym finale z Aryną Sabalenką i z pewnością będzie chciała ponownie sprawdzić swoją formę w stolicy Hiszpanii.

Zaledwie kilka dni po zakończeniu turnieju w Madrycie rozpocznie się Internazionali BNL d’Italia w Rzymie (5–18 maja). To jeden z najważniejszych punktów w kalendarzu przygotowań do French Open. Włoska stolica dobrze kojarzy się Idze – wygrała tam trzykrotnie, pokazując dominację nie tylko nad rywalkami, ale i nad wymagającymi warunkami atmosferycznymi. Rzym bywa bowiem kapryśny: deszcz, wiatr i długie mecze są tam na porządku dziennym.

Ostatni sprawdzian: Strasburg lub Rabat?

Tuż przed rozpoczęciem Roland Garros, odbędą się jeszcze dwa turnieje – WTA 500 w Strasburgu i WTA 250 w Rabacie (oba w dniach 19–24 maja). Są to opcjonalne starty, z których korzystają głównie zawodniczki potrzebujące dodatkowych punktów rankingowych lub powracające po kontuzjach. W przypadku Igi Świątek decyzja o udziale będzie zależna od tego, jak przebiegną wcześniejsze występy i w jakiej będzie formie fizycznej. Dla innych polskich tenisistek może to być jednak szansa na zdobycie cennego rytmu meczowego i przetarcia przed wielkoszlemowym wyzwaniem.

Co z resztą Polek przed French Open?

O ile obecność Świątek w turniejach najwyższej rangi jest niemal pewna, o tyle harmonogram startów innych Polek pozostaje bardziej elastyczny. Magda Linette, która dobrze radzi sobie na kortach twardych, rzadziej notuje świetne występy na mączce, ale najpewniej pojawi się przynajmniej w Madrycie i Rzymie. Magdalena Fręch, coraz częściej obecna w drabinkach głównych turniejów WTA, może postawić na mniejsze imprezy, by zapewnić sobie dobre losowanie i unikać kwalifikacji. W przypadku Katarzyny Kawy lub innych Polek z niższych miejsc w rankingu, walka o miejsce w Roland Garros może rozpocząć się już w kwalifikacjach.

Oczekiwania rosną

Z każdym sezonem oczekiwania wobec Igi Świątek są coraz większe - transmisje na Meczyki biją rekordy popularności. Nie tylko ze względu na jej klasę sportową, ale też na fakt, że dla wielu kibiców stała się symbolem sukcesu polskiego sportu. Roland Garros to turniej, który wymaga nie tylko doskonałego przygotowania technicznego i fizycznego, ale również odporności psychicznej. A tę buduje się właśnie przez kolejne tygodnie zmagań na europejskiej mączce.

Francuski turniej rozpocznie się 25 maja, a do tego czasu Iga Świątek i jej sztab mają jasno wytyczony cel – wejść na najwyższy możliwy poziom wtedy, gdy stawka będzie największa.